Clare Waight Keller jest angielką, ale nie boi się prowadzić ponad sześćdziesięcioletniej tradycyjnej francuskiej marki, jaką jest Chloe. I z każdą kolejną kolekcją jest coraz bardziej pewna siebie. Wczorajsza prezentacja inspirowana była słynną w latach 60-tych londyńską Carnaby Street - były spodnie do połowy łydki o chłopięcym kroju, sukienki w kształtach trapezu i krótkie spódniczki. Oczywiście były też akcenty typowe dla mody francuskiej: uszyte z organzy cocktailowe sukienki z falbanami - idealnie nadawałyby się do współczesnej wersji Parasolek z Cherbourga.
Cała kolekcja jest pełna czarujących detali i eleganckich, precyzyjnie dopracowanych elementów.
via style.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz