To najbardziej mroczna i "ciężka" kolekcja Valentino od lat. Nic dziwnego zresztą, inspirowana jest bowiem aurą tajemniczości jaka panowała w enigmatycznych gabinetach osobliwości XVII i XVIII wieku. Myślę, że inspiracją dla Marii Grazii Chiuri i Pierpaola Piccioli były również niesamowite filmy grozy kultowego i ekscentrycznego reżysera Daria Argento, który w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych ubiegłego wieku przeżywał swoją twórczą świetność. W jego filmach pojawiały się bohaterki przestylizowane, których zjawiskowy wygląd zaplanowany był w najdrobniejszych szczegółach.
Ta kolekcja couture oddala się od okolic "czerwonego dywanu" - zgodnie z myślą projektantów, że couture może uświetniać codzienność. Podoba mi się to założenie, i chciałabym, żeby było realne nie tylko dla bohaterek filmowych...
via style.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz