Alexander Wang jest genialny! Stworzył fantastyczną kolekcję, która w cudowny sposób nawiązuje do spuścizny założyciela tej wielkiej marki, Cristobala Balenciagi. To zarówno Wang, jak i Balenciaga w zupełnie nowych odsłonach. Zachowawcza w kolorach, bazująca głównie na bieli i czerni kolekcja, jest opowieścią o młodych latach Cristobala, kiedy to dorastał w maleńkiej baskijskiej rybackiej wiosce, w Guetarii. Patrząc na tą kolekcję, patrzę na remake największych, najbardziej rozpoznawalnych modeli haute couture w wersji bardzo współczesnej.Muszę tu wyraźnie zaznaczyć, że "remake" i "współczesność" w tym wypadku mają jak najbardziej pozytywne i twórcze znaczenie. Wang zastosował typowe dla Balenciagi geometryzacje, ale znacznie bardziej "wygładzone" i miękkie. Całość jest tak pięknie uszyta i w najdrobniejszych detalach wykończona, że trudno wyobrazić sobie bardziej wyrafinowane krawiectwo. Mówię Wam wprost - to jedna z lepszych kolekcji ostatnich sezonów!
via style.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz