piątek, 28 września 2012

Nina Ricci

Peter Copping od trzech lat stara się przywrócić markę Nina Ricci  do lat dawnej świetności, kiedy to utożsamiana była ona z pojęciem paryskiego szyku. Najnowsza kolekcja jest ładna. No właśnie, to słowo "ładna" nie niesie ze sobą wielkich emocji, i pomimo tego, że kolekcja jest bardzo poprawna, można by rzec urocza, jakoś nie wnosi nic nowego. Są tu wszystkie elementy, które powinny budować klimat kokieterii - przewiewne sukienki, pudrowe róże, falbanki, groszki, ale nie ma ducha, który by to wszystko scalił i opowiedział w nowy sposób. Nina Ricci musi jeszcze trochę poczekać, zanim zostanie przywrócony jej paryski szyk...











via Vogue

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...